środa, 31 października 2012

Nie potrzeba być aktorem, by stać się gwiazdą komedii

Pierwsze slowo "Prawdziwego Polaka"

Cezary Gmyz "Jak rozpętałem III wojnę światową"

Córka Kaczorowskiego: nasz ojciec powinien spocząć na Wawelu

- Nasz ojciec powinien spocząć na Wawelu - powiedziała podczas specjalnej konferencji prasowej córka Ryszarda Kaczorowskiego. Dodała jednak, że ponowny pogrzeb odbędzie się już w sobotę, a ostatni prezydent na uchodźstwie spocznie w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

Doprowadza mnie do totalnej irytacji nazywanie Kaczorowskiego prezydentem. To historyczna brednia. Wprost kłamstwo. On nie był żadnym prezydentem i wymienianie jego nazwiska obok Kaczyńskiego jest nieuzasadniona nobilitacją. Podobnie jak umieszczenie jego nazwiska na tablicy w Pałacu Prezydenckim. Fakty są takie, że gdy Koczorowski zostawał owym prezydentem na Uchodźstwie to tak naprawdę emigracja
 miała klopot kogo wybrac, bo... nikt nie był chętny na figuranta bez znaczenia i relikt przeszlości. Kaczorowski się zgodził i zostal. Salony a raczej saloniki londyńskie go namaściły. 

wtorek, 30 października 2012

w PiS du


Cezary Gmyz człowiek, który wysadził w powietrze Kaczyńskiego trotylem i nitrogliceryną

Cezary Gmyz człowiek, który wysadził w powietrze Kaczyńskiego trotylem i nitrogliceryną – TO BYŁ ZAMACH RZECZPOSPOLITEJ NA OJCA NARODU

Cezary Gmyz wykończył Kaczyńskiego.


Dzisiejszą fałszywką, na którą nabrał się Kaczyński, Cezary Gmyz wykończył Kaczyńskiego. Nieodpowiedzialny Cezary Gmyz podał nieprawdziwe na stan obecny dane. Trytolu nie było. Prokuratura go nie stwierdziła. Nie było bomby glicerynowej. Cezary Gmyz osmieszył dziś całą koncepcję zamachu. Ośmieszył, bo temat podłapał Kaczyński i z miejsca wysłał polski rząd do diabła. A to Kaczyński ujężdżając Smoelńsk jak Piłsudski kasztankę w jeździe opetanego do Sejmu nie ma moralnego prawa wypowiadac sie w imieniu Polski i Polaków. Polacy Kaczyńskiego nie chcą od dawna. Jego jednokrotna wygrana była nieporozumieniem. To nie Komorowski wygrał wybory przez nieporozumienie tylko Prezydent Tysiąclecia został wybrany przez nieporozumienie. 

Kaczyński nie ma żadnej legitymacji moralnej do wypowiadania się w imieniu Polaków. Kaszyński sieje spustoszenie w życiu polskiego społeczeństwa. Kaczyński dewastuje polskie życie publiczne w stopniu niespotykanym dotąd.

PiS usunął ze swojej strony artykuł "To już pewne: zginęli w zamachu"


ALE ZA PÓŹNO....

Kaczyński ma i tak swoje zdanie i swoje źródła. No bo zamach!

Właśnie usłyszałem pośrednio, że Kaczyński powiedział, iż podtrzymuje wszystko co powiedział o zamachu i zbrodniach i że PiS ma własne źródła.

Jeśli tak jest to powinny w trybie nadzwyczajnym tymi źródłami się zainteresować służby antyterrorystyczne, bezpieczeństwa wewnętrznego oraz prokuratura. Te dwie pierwsze są w bezpośredniej gestii Tuska. Prokuratura, jeśli sama nic nie zrobi, powinna dostać oficjalne zawiadomienie. Dodatkowo powinien do prokuratury być złożony meldunek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na ukrywaniu faktu i dowodów popełnienia zbrodnii i równolegle wniosek o lżenie organów państwowych i oszczerstwa wobec tych organów (paragrafy podawałem kilka wątków wcześniej).

Z ewentualnym odebraniem immunitetu nie byłoby chyba kłopotu. Tusk ma piękną okazję się wykazać w próbie zatrzymania degrengolady państwa.

Może zrobimy jakieś zakłady: Tusk zrobi coś w tym rodzaju czy parę pustych słówek to było wszystko na co go było stać?

Kaczyński: zamordowanie 96 osób to niesłychana zbrodnia

- Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta RP i innych wybitnych przedstawicieli kraju, to niesłychana zbrodnia i każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo lub poplecznictwo miałby cokolwiek z nią wspólnego, musi ponieś tego konsekwencje - powiedział na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński odnosząc się w ten sposób do informacji opublikowanych przez "Rzeczpospolitą", według których na wraku Tu-154M znaleziono ślady trotylu.

poniedziałek, 29 października 2012

Wesoła gazeta pisze dziś, że poseł Przemysław Edgar Gosiewski odniósł kolejny wielki sukces - sukces pośmiertny.

Wesoła gazeta pisze dziś, że poseł Przemysław Edgar Gosiewski odniósł kolejny wielki sukces - sukces pośmiertny. Związków byłego polityka PiS z rodzimym PKP nie trzeba nikomu przecież przybliżać, a sytuacja, która ma miejsce obecnie robi wrażenie pośmiertnej akcji ratowniczej przeprowadzonej przez Gosiewskiego dla ratowania ukochanej i podupadającej stacji kolejowej Włoszczowa-Północ. Mamy oto niepodważalne dane, które mówią, że Stacja cieszy się teraz takim powodzeniem wśród pasażerów, że PKP planują uruchomienie drugiego przystanku. Szybkie wyliczenie uświadamia nam jak martwy poseł może uratować nawet całą magistralę. Uruchomiona w 2006 r. Stacja kolejowa Włoszczowa – Północ przyjmowała na początku dwa pociągi dziennie, a liczba "odprawianych" na niej pasażerów nie przekraczała kilkuset osób rocznie. Dzisiaj dzięki posłowi Gosiewskiemu w ciągu doby we Włoszczowej zatrzymują się aż 22 pociągi, a wynik finansowy stacji w I kwartale tego roku to 3978 sprzedanych biletów. To nie koniec cudów. GP pisze o tym, że powodzenie wspieranej zza grobu Stacji jest tak wielkie, że PKP PLK chce na tym dobrze zarobić i uruchomić drugi wspierany przez Edgara przystanek na Centralnej Magistrali Kolejowej - tym razem w Opocznie. Jeśli twierdziliście do tej pory, że stamtąd nie da się już nic zrobić to byliście w wielkim błędzie. Martwy od dwóch lat i wciąż ratujący polską kolej Gosiewski jest tego dowodem.







Kariera Marty Kaczyńskiej rozwija się w iście zawrotnym tempie.

Kariera Marty Kaczyńskiej rozwija się w iście zawrotnym tempie. Córka Lecha i Marii Kaczyńskich jest komentatorem wydarzeń politycznych, badaczem katastrof lotniczych, znawczynią i kolekcjonerką luksusowych samochodów, a także cenioną klientką najdroższych salonów mody. W ostatnich dniach Kaczyńska stała się surowym krytykiem polskiej sceny kabaretowej. Pogrążona w żałobie "Caryca" opisuje średnio
 zabawny, czasem beznadziejny, ale momentami znośny kabaret Stanisława Tyma, który była łaskawa obejrzeć i ocenić. Obejrzany przez panią Martę skecz jest średnio zabawny wtedy, gdy aktorzy naśmiewają się z nieukończonych na Euro 2012 autostrad, a smutny i nie do zniesienia wtedy, gdy grająca rolę cudzoziemki Krystyna Janda zastanawia się jak to możliwe żeby temat rozbitego samolotu jest prezentowany w mediach od dwóch lat. To był żart drwiący z katastrofy dla zrównoważenia wątku autostrad - Pisze Kaczyńska i dodaje, że już od dawna nie była tak zasmucona i rozczarowana.

Po gorzkiej refleksji na temat skeczu z Jandą i Tymem w roli głównej pierwsza sierota IV RP przechodzi do ostatecznej rozprawy nad twórcami opolskiego kabaretu. Dotknięta scenicznym absmakiem recenzentka nie rozumie jak można drwić z tragicznej śmierci tylu osób, których poniżają już Rosjanie. Kończąc swoją recenzję Marta Kaczyńska pisze o wyśmiewanej największej narodowej tragedii ostatnich dziesięcioleci i odwołuje się do uczuć wszystkich Polaków, którym nie wolno nagradzać brawami drwiących z niewyjaśnionej śmierci tylu osób artystów. Przykro mi tym bardziej, że wiem jak bardzo cenili Krystynę Jandę moi śp. Rodzice - Pisze o ostatnim zdaniu córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Zastawiam się czy były prezydent RP, który ma przecież swój wkład w polskie Euro 2012 ceniłby kolegów swojej córki z Krakowskiego Przedmieścia? Do czyich uczuć odwoływali się popierani przez Kaczyńską ludzie, którzy doprowadzili przed Bristolem do pierwszej prowokacji wobec piłkarskiej reprezentacji Rosji?





Bycie smoleńską wdową to w tej chwili jedno z najbardziej pożądanych zajęć w kraju.

Bycie smoleńską wdową to w tej chwili jedno z najbardziej pożądanych zajęć w kraju. Prawdziwa góra pieniędzy z odszkodowań i inne profity fundowane przez prezesa PiS rodzinom chętnym do przehandlowania czci i pamięci o swoich bliskich sprawiają, że nikomu do tej pory nieznani ludzie regularnie lądują w telewizji i na pierwszych stronach najpopularniejszych polskich tytułów prasowych. Przykładem w
ielkiej nekro-kariery jest senator Beata Gosiewska, która zwłoki swojego męża wycisnęła niczym dorodną i pełną soku cytrynę. Dzięki swojemu zaangażowaniu w propagowanie teorii spiskowych na temat katastrofy Gosiewska uzyskała od Kaczyńskiego miejsce na listach PiS do senatu RP i rozpoczęła wielką pokazową traumę.

Trauma nieutulonej w żalu wdowy obejmuje funkcję Senatora RP i sekretarza Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010. Oprócz tego Beata Gosiewska leczy rany w salonach fryzjerskich, domach mody, a także szczerząc idealnie wybielone zęby na licznych przyjęciach , galach oraz w skrajnie prawicowych mediach gdzie udowadnia, że jej mąż wrócił do kraju zmniejszony, odchudzony i pozbawiony gustownych szelek. Pogrążona w żalu wdowa nie może również narzekać na zasobność swojej sakiewki. Często opowiadająca o tym, że rząd zostawił ją na pastwę losu biedna senator otrzymała 250 tys. zł zadośćuczynienia za katastrofę, a prócz tego zarobiła w 2011 r. 113 zł za pracę na dyrektorskim stanowisku w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, 22 tys. zł za sprawowanie mandatu senatora oraz 25 tys. zł za pełnienie funkcji radnej w warszawskiej dzielnicy Wola. Oszczędności tej zostawionej samej sobie kobiety to blisko milion złotych. Powiedziałbym, że to całkiem nieźle, ale przodująca brygadzistka smoleńskiego przemysłu prywaty nienawiści i pogardy chce więcej.

Żądna kolejnych przygód Gosiewska nie zwróciła się o stosowaną informację do Antoniego Macierewicza, który śledztwo smoleńskie kończy i idąc w ślady swojej teściowej postanowiła zaskarżyć premiera Donalda Tuska do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pod zarzutem blokowania jej dostępu do informacji publicznej. Nieutulona w żalu wdowa po pośle Przemysławie Gosiewskim twierdzi, że rząd nie chce ujawnić, jakie kroki poczynił by odzyskać od władz Rosji wrak samolotu Tu-154M, wraz z jego czarnymi skrzynkami. Może warto zwrócić się z wątpliwościami na temat wraku do zaprzyjaźnionej "Gazety Polskiej", która już kilka dni temu pisała, że wrak zostanie zmielony o odstawiony do kraju w postaci nieprzydatnej do spożycia smoleńskiej papki?



poniedziałek, 22 października 2012

Szokujące zdjęcia katastrofy Smoleńsk Шокирующие катастрофы Смоленск


Szokujące zdjęcia katastrofy Smoleńsk Шокирующие катастрофы Смоленск

Senyszyn o zlodziejskich rentach specjalnych dla darmozjadów smoleńskich


Minister Boni bardzo ostro skrytykował uwagi dotyczące braku oszczędności przy organizowaniu pogrzebów ofiar smoleńskiej katastrofy. Stwierdził teżżwnioski ze strony rodzin o renty specjalne, niektóre dosyć dyskusyjne były załatwiane, z pominięciem drogi administracyjnej, bez zastanowienia i sprawdzenia zasadności ich przyznania. Nawet, jeśli nie było podstawy do przyznania renty specjalnej, przyznawano jąautomatycznie i od ręki.

Panie ministrze Boni, krytyka takiego postępowanie nie jest, jak się panu wydaje, wariactwem. Wariactwem było podjęcie działań pospiesznych, bezmyślnych i nieuwzględniających stanu faktycznego.

Śmierć członka rodziny jest tragedią. Niespodziewana śmierć w wypadku jest dodatkowym szokiem. Takim samym, gdy ginie mąż-polityk i mąż-robotnik sezonowy, matka-posłanka i matka-bezrobotna, syn-student i syn marnotrawny. Nie ma teżznaczenia, czy ginie w katastrofie prezydenckiego samolotu, przepełnionego z biedy busu czy własnego, zdezelowanego roweru. Rozpacz zależy od siły związków uczuciowych, a nie od społecznej pozycji, zawodu, zarobków zmarłego ani okoliczności wypadku.

Renty specjalne, a także odszkodowania i zadośćuczynienia muszą być przyznawane wszystkim na takich samych zasadach, z zachowaniem procedur i zawsze po zbadaniu, czy są spełnione warunki. Tak jest w państwach szanujących prawo. Niestety w Polsce, po katastrofie smoleńskiej, zasady równego traktowania wszystkich obywateli zostały drastycznie złamane. W dodatku minister Boni robi z tego zasługę własną i rządu. Wstyd.