Kariera Marty Kaczyńskiej rozwija się w iście zawrotnym tempie. Córka Lecha i Marii Kaczyńskich jest komentatorem wydarzeń politycznych, badaczem katastrof lotniczych, znawczynią i kolekcjonerką luksusowych samochodów, a także cenioną klientką najdroższych salonów mody. W ostatnich dniach Kaczyńska stała się surowym krytykiem polskiej sceny kabaretowej. Pogrążona w żałobie "Caryca" opisuje średnio
zabawny, czasem beznadziejny, ale momentami znośny kabaret Stanisława Tyma, który była łaskawa obejrzeć i ocenić. Obejrzany przez panią Martę skecz jest średnio zabawny wtedy, gdy aktorzy naśmiewają się z nieukończonych na Euro 2012 autostrad, a smutny i nie do zniesienia wtedy, gdy grająca rolę cudzoziemki Krystyna Janda zastanawia się jak to możliwe żeby temat rozbitego samolotu jest prezentowany w mediach od dwóch lat. To był żart drwiący z katastrofy dla zrównoważenia wątku autostrad - Pisze Kaczyńska i dodaje, że już od dawna nie była tak zasmucona i rozczarowana.
Po gorzkiej refleksji na temat skeczu z Jandą i Tymem w roli głównej pierwsza sierota IV RP przechodzi do ostatecznej rozprawy nad twórcami opolskiego kabaretu. Dotknięta scenicznym absmakiem recenzentka nie rozumie jak można drwić z tragicznej śmierci tylu osób, których poniżają już Rosjanie. Kończąc swoją recenzję Marta Kaczyńska pisze o wyśmiewanej największej narodowej tragedii ostatnich dziesięcioleci i odwołuje się do uczuć wszystkich Polaków, którym nie wolno nagradzać brawami drwiących z niewyjaśnionej śmierci tylu osób artystów. Przykro mi tym bardziej, że wiem jak bardzo cenili Krystynę Jandę moi śp. Rodzice - Pisze o ostatnim zdaniu córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Zastawiam się czy były prezydent RP, który ma przecież swój wkład w polskie Euro 2012 ceniłby kolegów swojej córki z Krakowskiego Przedmieścia? Do czyich uczuć odwoływali się popierani przez Kaczyńską ludzie, którzy doprowadzili przed Bristolem do pierwszej prowokacji wobec piłkarskiej reprezentacji Rosji?
Po gorzkiej refleksji na temat skeczu z Jandą i Tymem w roli głównej pierwsza sierota IV RP przechodzi do ostatecznej rozprawy nad twórcami opolskiego kabaretu. Dotknięta scenicznym absmakiem recenzentka nie rozumie jak można drwić z tragicznej śmierci tylu osób, których poniżają już Rosjanie. Kończąc swoją recenzję Marta Kaczyńska pisze o wyśmiewanej największej narodowej tragedii ostatnich dziesięcioleci i odwołuje się do uczuć wszystkich Polaków, którym nie wolno nagradzać brawami drwiących z niewyjaśnionej śmierci tylu osób artystów. Przykro mi tym bardziej, że wiem jak bardzo cenili Krystynę Jandę moi śp. Rodzice - Pisze o ostatnim zdaniu córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Zastawiam się czy były prezydent RP, który ma przecież swój wkład w polskie Euro 2012 ceniłby kolegów swojej córki z Krakowskiego Przedmieścia? Do czyich uczuć odwoływali się popierani przez Kaczyńską ludzie, którzy doprowadzili przed Bristolem do pierwszej prowokacji wobec piłkarskiej reprezentacji Rosji?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz